Liceum Ogólnokształcące im. Cypriana Kamila Norwida w Radzyminie
“Piękno na to jest, by zachwycało do pracy - praca, by się zmartwychwstało.” Cyprian Kamil Norwid
 Wyjazd integracyjny do Zbiczna

Wyjazd integracyjny do Zbiczna

3 października uczniowie klas Ib i Ic pod opieką pani Anny Szymanis – Świderskiej, pani Marii Różyckiej i pani Ewy Całki wyruszyli do urokliwej miejscowości Zbiczno, położonej na Pojezierzu Brodnickim. Przez trzy dni integrowała się grupa humanistów. Uczniowie wykonywali emocjonujące zadania, wymagające współpracy i uruchomienia szarych komórek. Przed południem gry zręcznościowe, warsztaty komunikacji interpersonalnej, zabawy integracyjne pomagały przełamać bariery. Wieczorami ujawniły się talenty taneczne, muzyczne i gawędziarskie. Zwłaszcza te ostatnie okazały się najbardziej rozpowszechnione. Nasi humaniści to długodystansowcy w opowieściach bardzo różnej treści, przy zachowaniu stuprocentowej czujności, respektowaniu norm i zasad, szczególnie dotyczących ciszy nocnej. Pracownicy ośrodka zastanawiali się nawet, czy oby na pewno w „Rytychbłotach” gości młodzież. No taka cisza, że aż nierealne.


A tak wyjazd zapamiętała Anna Kozińska, uczennica klasy Ib

3 października klasy pierwsze liceum B i C wybrały się na trzydniową wycieczkę integracyjną. Wczesnym rankiem, w środę uczniowie wyruszyli autokarem w czterogodzinną trasę, na końcu której czekał przytulny, acz rozbudowany ośrodek wypoczynkowy „Rytebłota”. Po zakwaterowaniu, rozpoczęły się zajęcia prowadzone przez animatorki. Po ich zakończeniu uczniowie wrócili do pokojów, aby cieplej się ubrać. W stylowo zaprojektowanej restauracji, oddalonej dwie minuty spaceru od ośrodka, zjedli domowy obiad. Z okien restauracji można było podziwiać rozległe jezioro, uwieczniane przez żeńską część wycieczki.

Pół godziny po obiedzie klasy udały się na Team Building, czyli proste gry sportowe. Następna w programie była gra ekonomiczna, polegająca na jak najszybszym wzbogaceniu swojej drużyny. Po zabawach przyszedł czas na kolację w formie szwedzkiego stołu, po czym powrót do ośrodka i przygotowania do dyskoteki integracyjnej. O godzinie 22:00 zapadła cisza nocna, mimo to uczestnicy wyjazdu nadal pozostali w pokojach sąsiadów, zachowując limit decybeli.

Następny dzień wyglądał podobnie, pod względem rozkładu zajęć. Były one oczywiście różne od poprzednich, ale na pewno jeszcze bardziej interesujące. Uczniowie grali m.in. w rugby czy freezby. Po tym rozpoczęła się gra zatytułowana dwie flagi, która została przyjęta bardzo entuzjastycznie, mimo niesprzyjającej pogody. Obiad tego dnia smakował jeszcze lepiej, pewnie dlatego, że wszyscy byli porządnie zmęczeni bieganiem po lesie. Po godzinnej przerwie odbyły się zajęcia taneczne, pozwalające uczestnikom zapoznać się z prostymi krokami tanecznymi do kilku popularnych piosenek, a następnie tańczenie tzw. „beligijki” i „makareny”.

Po "You can dance" wszyscy zebrali się w altance przy ognisku na kolejną zabawę, czyli Master Chef. Polegała ona na tym, aby zrobić z przygotowanych składników danie upieczone na ogniu, a pani animatorka i wychowawcy mieli wcielić się w rolę jury i wyznaczyć najlepszą potrawę. Po tak kreatywnie spędzonym czasie uczestnicy udali się na kolację, a po niej na dyskotekę.

Ostatniego dnia obie grupy ze swoimi wychowawcami przygotowały klasowe kontrakty.O godzinie 12:00 nastąpił wyjazd ze Zbiczna, a kierowca obrał kurs na Radzymin. Po niecałych czterech godzinach drogi wszyscy bezpiecznie dotarli pod szkołę, skąd zostali odebrani przez rodziców.

Mimo tak krótkiego czasu spędzonego na integrowaniu się i wspólnej zabawie, nikt nie żałował wzięcia udziału w wycieczce i z pewnością nie będzie brakowało chętnych na kolejny taki wyjazd.

Ania Kozińska, IB